strona głónamapa stronykontakt

Z pobytu Mistrzyni w Indiach

News 57, Może nie wiecie
Opowiedziane przez Najwyższą Mistrzynię Ching Hai
Zapisane przez ucznia rezydenta, Dan Chu, Hsihu Center, Formoza
(Oryg. w jęz. chińskim)

Wiele lat temu Mistrzyni udała się na pielgrzymkę do Indii. Podczas tej podróży dwa razy poważnie zachorowała - najpierw, zakażona przez moskity, cierpiała na malarię, później uległa zatruciu pokarmowemu. Mistrzyni jadała wtedy bardzo mało, więc Jej odporność była osłabiona.

Pewnego dnia, bardzo chora Mistrzyni, przechodziła przez Mrgadava (Ogród Jeleni - miejsce, w którym Budda Siakjamuni po raz pierwszy nauczał Prawdy). W pobliżu żyła grupa lamów. Jeden z nich mówił trochę po chińsku, ale nie komunikowali się werbalnie. Lama był wegetarianinem; wskazał na tofu, by Jej to pokazać. Dał Mistrzyni lekarstwa i zaopiekował się Nią. Później, kiedy Mistrzyni przybyła do Chin, nadal wysyłała dary dla tego życzliwego lamy.

Była to dla Mistrzyni męcząca pielgrzymka. Podróżowała pociągiem czwartą klasą, gdyż nie stać Jej było na drugą czy trzecią. Później, podczas pielgrzymki do Bodhimanda (aszram Buddy Siakjamuniego), Mistrzyni znowu bardzo zachorowała.

Kwiecień i maj to najgorętsze miesiące w Indiach. Pomimo upałów i choroby, Mistrzyni z niezwykłym oddaniem kontynuowała pielgrzymkę. Kiedy wreszcie była zbyt chora, by iść dalej, zaopiekowali się Nią ludzie z chińskiej świątyni i ofiarowali Jej jedzenie. Mistrzyni nie mogła nic przełknąć, gotowali więc specjalnie dla Niej owsiankę z solonym tofu, i stopniowo wyzdrowiała.

Gdziekolwiek Mistrzyni się udała, wszyscy napotykani Chińczycy, zawsze bardzo Ją lubili. Wspomina, na przykład, Głównego Sekretarza Stowarzyszenia Buddystów - Pana Liao, który był jej bardzo przychylny. Chińczycy traktowali Mistrzynię bardzo dobrze i Ona odwzajemniała się im tym samym.

W czasie, kiedy Mistrzyni poszukiwała Prawdy w Indiach, Jej głównym pożywieniem były: tybetański chleb z masłem, kasza, sól i woda. (Bogatsi ludzie pili herbatę, ale Mistrzyni nie było na nią stać, piła więc wodę, którą często brała z Gangesu.) Chociaż Mistrzyni nie jadała wtedy dużo, wyglądała cudownie.

Wielu wielkich Mistrzów zebrało się na Kumbha Mela (wielki festyn duchowy odbywający się co dwanaście lat w Indiach). Pomimo że Mistrzyni nosiła wtedy świeckie ubranie, wielu ludzi próbowało ofiarować Jej dary i zabrać Ją do swojego domu. Kiedy później przebrała się w mnisie szaty, nadal robili to samo, tak jak przedtem.

 

Copyright © Medytacyjne Stowarzyszenie Najwyższej Mistrzyni Ching Hai w Polsce